1.
Marka:
Jest to
nieznana firma co niestety jest w tej sytuacji minusem, wobec
bardzo szerokiej oferty jaką przedstawiają firmy produkujące
sprzęt bramkarski takie jak: Reusch, Uhlsport, Sells, czy inne
firmy zajmujące się ogólnie produkcją sprzętu piłkarskiego.
Tutaj muszę stwierdzić, że na niekorzyść wpływa brak
oficjalnej witryny internetowej producenta ( mimo że na
opakowaniu mamy podany adres www.arish.eu) z historią firmy,
opisem produktów ( szerszą specyfikacją, a nie tylko kilkoma
takimi samymi zdaniami na temat każdego modelu rękawic –
ponieważ klient/bramkarz jeśli kupuje rękawice musi znać ich
przeznaczenie – trening/mecz, sucho/mokro, materiały z jakich
zostały wykonane powłoki zewnętrzne jak i wewnętrzne;
dodatkowe systemy – takie jak fingersave, systemy wentylacji,
rodzaje zapięcia rękawicy; grubość warstwy chwytnej) Jeżeli
chodzi o samo logo firmy to musze przyznać, że jest bardzo ładnie
zaprojektowane i na tych modelach rękawic, które widziałem w
sklepie w bardzo fajny sposób zostało wkomponowane w wygląd
warstwy zewnętrznej.
2.
Opakowanie:
Wygląd
opakowania, czyli wkładki tekturowe z logo i nazwą firmy wyglądają
bardzo ładnie, wszystko jest czytelne i dobrze umieszczone.
Plusem są informację których nie znajdziemy nigdzie w
internecie na temat danego modelu rękawicy – czyli m.in.
przeznaczenie do warunków suchych/mokrych, informacja o systemie
zapięcia velcro chroniącym nadgarstek, oraz ergonomicznym kształcie
rękawicy ułatwiającym chwyt. Jest tutaj również tabelka
pomagająca nam wybrać rozmiar rękawicy. Jak dla mnie brakuje
tylko jednej, ale za to praktycznie najważniejszej informacji
jaka dotyczy użytkowania rękawic bramkarskich, a mianowicie
instrukcji dotyczących prania i postępowania ze sprzętem przed
pierwszym jego użyciem. Ogólnie szata graficzna przejrzysta i ładna.
Sama folia, której w przyszłości po wyjęciu tekturek
informacyjnych większość bramkarzy używa do przechowywania rękawic
w domu, transportu rękawic i jako saszetki na rękawice meczowe,
zakładane już po rozgrzewce jest bardzo ciekawie skonstruowana.
Ja sam widzę po raz pierwszy ( a używałem już rękawic
praktycznie wszystkich firm dostępnych na rynku) aby saszetka miała
dwie zupełnie oddzielne komory na każdą rękawice z osobna.
Rozwiązanie to jest bardzo praktyczne z wielu względów. M.in. rękawice
zawsze bardzo szybko i bezproblemowo można schować do saszetki,
co przy rozwiązaniu z jedną komorą sprawiam nieraz sporo kłopotu,
ponieważ zwykle pokrowce są bardzo małe, a gumowane rękawice
stawiają opór i zakleszczają się przy wkładaniu. Rękawice
chowane do osobnych komór nie sklejają się ze sobą, co ma
miejsce w 100% przypadków jeżeli dysponujemy tradycyjnym
pokrowcem, potem przy oddzielaniu niestety zawsze w jakimś
stopniu niszczymy powłokę – dzięki dwukomorowej saszetce nie
mamy już z tym żadnego problemu. Ogromy plus dla Arish za takie
rozwiązanie – powinno być wzorem do naśladowania przez innych
producentów. No i kolejny plus to zamknięcie saszetki na trzy
rzepy wzdłuż dłuższej krawędzi opakowania – możemy ją
otwierać i zamykać nawet jeżeli mamy rękawice na rękach, co
jest prawie niewykonalne w przypadku saszetek zamykanych na suwak.
Jedyne co bym poprawił to umieszczenie w folii kilkunastu otworków,
które odprowadzałyby wilgoć, ponieważ niejednokrotnie chowa się
rękawice po meczu, lub po praniu, kiedy są jeszcze delikatnie
wilgotne - dlatego ważne jest w tym przypadku aby była choćby
minimalna wentylacja, unikniemy wtedy m.in. nieprzyjemnego zapachu
rękawic, a także dzięki temu rękawice jeszcze rzadziej będą
się sklejały w trakcie przechowywania. Musze również dodać iż
w momencie zakupu każda rękawica z osobna oprócz umieszczenia w
oddzielnych komorach saszetki, jest również zapakowana w
dodatkową foliową torebkę, a warstwa chwytna przełożona cienką
bibułką – to bardzo ważne ponieważ możemy być pewni, że
każda zakupiona przez nas para jest właściwie przechowywana i rękawice
mają na 100% zachowane swoje wszystkie właściwości, a
lateksowa powłoka jest w stanie idealnym.
3.
Rękawice RECOVER FINGERSAVE: |
•
PRZEZNACZENIE:
Rękawica
meczowa do gry w mokrych warunkach
• WYGLĄD:
Jeżeli
chodzi o porównanie z innymi rękawicami wiodących
marek to ten model wypada bardzo korzystnie. Bardzo ładny
wzór zewnętrznej warstwy zrobiony ciekawie i z pomysłem
może się podobać naprawdę każdemu. Na samym początku
muszę podkreślić, że bardzo przypadło mi do gustu
to, że rękawica, która według specyfikacji, która
umieszczona jest z tyłu opakowania jest przeznaczona do
gry na mokrych boiskach, czy na przykład w trakcie
deszczowej aury są wykonane właśnie w takim kolorze,
który od razu podkreśla ich główne zastosowanie- błękitnym.
Niejako jest to analogia do wzorców sprawdzonych już
przez innych wiodących producentów, jak np. w
przypadku rękawic Reusch Aquatech. Teraz przejdę do większych
szczegółów. Karbowana struktura błękitnej pianki na
palcach, oraz białe prostokąty z fakturą w kratkę na
kostkach palców robią naprawdę fajne wrażenie
wizualne – które podkreśla wspomniana już ładna i
stonowana kolorystyka tego modelu (błękit z białymi
dodatkami jeżeli chodzi o zewnętrzne elementy
piankowe, oraz czarny materiał siateczkowy zapewniający
dodatkowo wentylację na bokach palców oraz u nasady dłoni).
W centralnym punkcie rękawic ciekawie wkomponowane
wypukłe logo „a” na planie czarnego okręgu,
dodatkowo ładnie podkreślonego białymi i czarnymi półkolami
z boku loga od strony kciuka. Biała wewnętrzna warstwa
chwytna z nadrukowanym znaczkiem producenta „a” w
kolorze czarnym, co stało się już w zasadzie
standardem w topowych modelach rękawic większości
marek. Zapięcie rzepu również czarne, z białymi i błękitnymi
akcentami. Jeżeli chodzi o wygląd to uważam, że jest
to naprawdę dobra rękawica, w której producent
postarał się o dopracowanie wszystkich szczegółów,
używając przy tym naprawdę dobrej jakości materiałów,
a zapewne korzystając również z najlepszych wzorców
w tej dziedzinie.
•
TECHNOLOGIE:
ANATOMICAL FIT – jest to krój rękawicy który
powoduje iż ręka bramkarza jest zawsze ułożona w
optymalny sposób, przygotowany do chwytu piłki. Kiedy
już łapiemy piłkę dłonie pięknie dopasowują się
do okrągłego kształtu piłki, a palce same układają
przy chwycie w magiczną literę „W” J. W rękawicach,
które są tak wyprofilowane nie musimy się martwić
czy złapiemy piłkę, ona sama wlatuje nam w
odpowiednio już ustawione do chwytu „łapki”. Jest
to sprawdzony system profilowania kroju rękawic używany
już przez większość firm z branży.
FINGER
SAVE – „ochrona palców”. System stosowany już
w topowych rękawicach najlepszych firm – pod tą samą
nazwą w sprzęcie Adidasa, czy jako Ortho-Tec w
Reusch’u. Osobiście nigdy nie byłem zwolennikiem
tego systemu w rękawicach Adidasa, chociaż to oni
pierwsi ją wprowadzili, uważam że jest tam mimo
wszystko niedopracowana ze względu na wkładki, które
kiepsko dopasowują się do anatomii dłoni bramkarza,
co skutkuje tym, że potrafią wręcz przeszkodzić w
prawidłowym chwycie, jak i piąstkowaniu ze względu na
swoją sztywność. W przypadku firmy ARISH mamy do
czynienia z wkładkami o nieco podobnej konstrukcji do
tych, które stosuje już u siebie Reusch, czyli
klockowatą konstrukcją, w której poszczególne
segmenty „klocki” z szarego plastiku są
przedzielone wciśniętą między nie swego rodzaju
drabinką z czarnego plastiku. W systemie Reusch’a
powoduje ona to że kiedy zginamy dłoń w pięść
praktycznie nie odczuwamy żadnego oporu, natomiast po
wyprostowaniu palców segmenciki za sprawą swojego
kształtu blokują się kolejno jeden po drugim uniemożliwiając
wygięcie palców tak by skutkowało to jakąś poważniejszą
kontuzją. Dzięki tak skonstruowanym wkładkom mamy
uczucie że nasz chwyt jest znacznie pewniejszy i
stabilniejszy. Niestety ARISH musi jeszcze zdecydowanie
popracować nad technologią FINGERSAVE ponieważ mimo iż
wzoruje się ona na Ortho-Tec’u Reusch’a to niestety
posiada kilka mankamentów, które znacząco zaniżają
moją ocenę konstrukcji tego systemu w rękawicy
RECOVER. Główne wady, na które proponuję zwrócić
uwagę przy projektowaniu kolejnego modelu rękawic lub
przy dokonywaniu poprawek w istniejących już modelach:
brak wkładki FINGERSAVE na kciuku wkładki pomimo kształtu
samej rękawicy również powinny być anatomicznie
wyprofilowane do chwytu, a nie prawie proste wkładki są
wykonane z kiepskich materiałów, a czarna drabinka
blokująca wygięcie jest źle skonstruowana, co
powoduje bardzo ciężkie zginanie dłoni przy piąstkowaniu,
a nie chroni w wystarczającym stopniu przed wygięciem
palców przy mocnym uderzeniu. Możemy to zaobserwować
jeśli wyjmiemy wkładkę i spróbujemy ją wyginać w
obie strony. wkładki są zdecydowanie za wąskie i
kiepsko wyprofilowane w linii palców, co powoduje iż
nie trzymają się w rękawicy na palcach tylko nieraz
zjeżdżają na bok, a wtedy już kompletnie nie są
pomocą, a wręcz przeszkadzają w prawidłowym chwycie.
Bardzo dużą wadą jest fakt, że wkładki trzymają się
wewnątrz rękawicy tylko poprzez wsunięcie. Na każdej
z nich od spodu powinien być jeszcze przynajmniej rzep
przytrzymujący je w rękawicy od strony dłoni do której
wkładki powinny zawsze przylegać. Brak mocowania
powoduje to, że w trakcie zginania ręki lub piąstkowania
luźne wkładki wykonane ze zbyt sztywnego plastiku nie
wyginają się dopasowane do ręki tylko zachowują swój
prosty kształt i wbijają w zewnętrzną powłokę rękawiczki.
Jest to duży dyskomfort, który zarówno czuć, jak i słychać
ponieważ wkładki w trakcie ruchów dłoni
przemieszczają się samoistnie bez żadnej
kontroli.
Plusem
natomiast jest to że wkładki te są włożone pod zewnętrzną
warstwę rękawic tak, że w każdej chwili możemy je
zdemontować, a wystarczy tylko odpiąć jeden rzep. Po
usunięciu wkładek rękawica nadal jest bardzo dobrze
ukształtowana do ręki, więc nie jest to tylko tania
sztuczka, tylko rzeczywiście firma pozwala dopasować
te ten model zarówno ludziom którzy wolą mieć rękawice
z wkładkami, jak również i dla bramkarzy ceniących
swobodę ruchów. Wymienionym już minusem tego systemu,
a raczej niedociągnięciem jest brak wkładki
stabilizującej przy kciuku, jest to dość ważny
element ponieważ podstawą każdego chwytu piłki jest
kciuk i to właśnie ten palec przyjmuje na siebie największe
obciążenia, no i niestety również jeżeli chodzi o
kontuzję to właśnie wybicie kciuka jest najbardziej
uciążliwą, najgorszą do zaleczenia i powodującą
przy tym największy dyskomfort w trakcie gry dla
bramkarzy jeżeli chodzi o przypadłości dotyczące dłoni
i palców. Myślę jednak, że jest to choroba wieku
dziecięcego i firma ARISH w swoich przyszłych
produktach z tym systemem wyciągnie wnioski i umieści
również w tym miejscu wkładkę FINGERSAVE.
ZAPIĘCIE
- RZEP VELCRO – testowany przeze mnie model
posiada bardzo ciekawe zapięcie z którym jeszcze do
tej pory się nigdzie nie spotkałem. Bazą tego systemu
jest powszechnie już stosowany ściągacz o szerokości
aż 7cm. Jest on bardzo elastyczny, a przy okazji
zapewnia bardzo dobrą ochronę nadgarstka. Oczywiście
oprócz ściągacza głównym elementem zapięcia jest
rzep, no i tu właśnie mamy tą wspomnianą ciekawostkę.
Pas z rzepem którym zwykle po prostu okrążamy rękawice
naciągając go przy tym wedle własnych przyzwyczajeń
tutaj został skonstruowany w zupełnie inny sposób. Do
górnej części nadgarstka pas został przyszyty
centralnie, w samym jego środku, w ten sposób zarówno
z jednej jak i z drugiej strony mamy po równej długości,
krótkim pasku z rzepem – z tym że jeden ma z jednej
strony gąbkę, a z drugiej rzep, natomiast drugi tylko
gąbkę. Te paski przyczepiamy na zakładkę –
pierwszy lekko naciągamy i gąbką przyczepiamy go do
ściągacza, a następnie drugim dociągamy już do
oporu i na zakładkę dopinamy do rzepu na pierwszym
pasku. Brzmi to dosyć skomplikowanie, jednak nie jest
tak w rzeczywistości…nie jest, ale tylko dopóki nie
mamy rękawicy na dłoni. O ile pierwszą rękawicę
zapniemy idealnie, bo dopinamy ją przecież gołą dłonią,
o tyle już dokładne zapięcie drugiej będzie dosyć męczące,
lub poskutkuje naddarciem powłoki chwytnej przy
szarpaniu się z paskiem, aby go ładnie naciągnąć i
trafić nim dokładnie w rzep. Producent zapomniał, że
nasze paluszki w rękawicy stają się grubiutkie i
tracimy wtedy część zdolności manualnych – dlatego
ja na przykład nigdy nie próbowałem szydełkowania,
albo łapania komara w locie za nóżki w rękawicach
bramkarskich. Jeżeli jednak uda nam się już dobrze
zapiąć obydwie rękawice to potem możemy być już
tylko zadowoleni ponieważ szeroki ściągacz wraz z
zapięciem naprawdę porządnie trzyma rękawice na
swoim miejscu, zarazem chroniąc opatulony nadgarstek
przed bolesnymi urazami…. Oczywiście do momentu, aż
w trakcie meczu nie zechcemy poprawić zapięcia rękawicy
i mocniej ich ścisnąć, bo wtedy problem zaczyna się
od nowa. Ja osobiście jestem zwolennikiem tradycyjnego
paska, aczkolwiek można się przyzwyczaić do takiego
nowatorskiego systemu, tylko musimy pamiętać że
potrzebujemy w trakcie meczu chwilki czasu więcej żeby
poprawić zapięcie rękawic, niż ma to miejsce przy
tradycyjnym pasku z rzepem.
• WYGODA:
Jeżeli
chodzi o komfort użytkowania to dwie wady które mają
na to negatywny wpływ to na pewno te które wymieniłem
już przy okazji opisywania systemu FINGERSAVE, oraz
zapięcia VELCRO, czyli pokrótce powinno się lepiej
dopracować wkładki stabilizujące, oraz ja jednak spróbowałbym
zastosować tradycyjny, co ważne dosyć szeroki rzep do
zapięcia rękawicy. Po wyjęciu wkładek ochronnych
zakres ruchu dłoni i swoboda zginania ręki jest na
dobrym poziomie ponieważ grzbiet rękawicy jest
wykonany z dobrych materiałów, które nie są zbyt
sztywne. Natomiast na duży plus musze zaliczyć
wykonanie wnętrza rękawicy, a konkretnie materiał
pokrywający je od strony grzbietu dłoni. Jest to swego
rodzaju meszkowaty, misiowaty materiał, jakiego nie
spotkałem jeszcze dotychczas u innych producentów.
Bardzo przyjemny w kontakcie ze skórą ręki, a zarazem
dłoń jest osadzona pewnie w rękawicy. Boki palców
jak i góra rękawicy w miejscach w których nie ma gumy
są wykonane z materiału przepuszczającego powietrze
dzięki czemu dłoń się nie tylko nadmiernie nie poci,
ale też w chłodniejsze dni utrzymuje się wewnątrz rękawicy
odpowiednia temperatura. Uważam, że jest to ważne
ponieważ wiadomo, że nasze dłonie musza być cały
czas gotowe do chwytu, lub jak najlepszej innej
potrzebnej reakcji i muszą być właściwie rozgrzane.
Jeżeli chodzi o wagę rękawic to myślę, że jest ona
normalna jeżeli porównamy ją z innymi modelami wyposażonymi
we wkładki typu FINGERSAVE.
• CHWYT (PIANKA+AMORTYZACJA):
Warstwa
chwytna rękawic RECOVER według danych producenta jest
wykonana z najlepszego niemieckiego lateksu, ponoć tego
samego z jakiego korzystają najlepsze firmy z branży
(nie wiem tylko które) jednak poza taką informacją
brak jest dokładniejszych informacji na temat składu
mieszanki, czy jest to lateks syntetyczny, czy
naturalny. Grubość powłoki to rzeczywiście podawane
przez producenta 3mm, czyli w zasadzie standard w wyższej
klasie rękawic bramkarskich. Pianka o takich
parametrach wykorzystana w rękawicach RECOVER spisuje
się bardzo dobrze. W suchych warunkach tzw.„klej”
jest na wysokim poziomie, nawet bardzo mocno podkręcona
piłka nie stanowi problemów przy próbie chwytu. W tym
momencie rękawice są prawie nowe i musze powiedzieć,
że kleją nawet troszkę lepiej niż moje ostatnie dwie
pary meczowe Reuscha z piankami Mega Grip i Duo Mega
Grip. Oczywiście w chwycie pomaga też wymieniony już
powyżej ANATOMICAL FIT, krój dzięki któremu podczas
kontaktu z piłeczką nasza dłoń ma optymalną pozycję
do chwytu, a warstwa chwytna bardzo dobrze dopasowuje się
do okrągłego kształtu piłki. Gruba pianka równie
dobrze radzi sobie z amortyzacją silnych uderzeń –
wykazując niezły kompromis pomiędzy grubymi piankami
nastawionymi na amortyzację, a cieńszymi w których
lepsze jest czucie. Podczas bronienia w deszczowych
warunkach pogodowych, czyli tak naprawdę tych do których
zgodnie z adnotacją na opakowaniu rękawice zostały
stworzone również się nie zawiodłem, pewny chwyt w
tych łapkach i przewidywalne zachowanie piłki przy
kontakcie nawet z bardzo mokrą powłoką chwytną są
rzeczywiście argumentem przemawiającym „za” rękawicami
ARISH. Nie mam wrażenia żeby rękawice dużo lepiej
zachowywały się kiedy jest mokro niż przy suchej
pogodzie, ale moim zdaniem przeczyłoby to również
prawom fizyki, ponieważ piłka pokryta wodą traci
bardzo wiele przyczepności. Nie ma tu jednak miejsca na
takie zachowanie jakie mamy w przypadku innych modeli
typowo meczowych rękawic, które będąc stworzone na
suche nawierzchnie po pierwszym kontakcie z kałużą,
lub po deszczu, kiedy ich powłoka nasiąknie wodą stają
się tak śliskie że nie ma z nich żadnego pożytku.
Niestety w trakcie przeprowadzania testu nie miałem możliwości
dokładniejszego przyjrzenia się ich zachowaniu w
deszczu, gdyż akurat pogoda była nadspodziewanie
dobra, więc miałem je na sobie tylko przez dwa naprawdę
mokre dni. Moje jeszcze dokładniejsze uwagi na ten
temat ewentualnie podeślę później, ponieważ
ewentualne wady i zalety mogą jeszcze wychodzić przy dłuższym
okresie użytkowania. Podsumowując tą kategorię mogę
mimo wszystko bez wątpliwości stwierdzić, że są to
naprawdę dobre rękawice meczowe o zadowalających mnie
w zupełności właściwościach chwytnych.
• ZUŻYCIE (WYTRZYMAŁOŚĆ):
Biorąc
pod uwagę bardzo dobry klej warstwy chwytnej nie możemy
spodziewać się że rękawica ta będzie nam służyła
wiecznie, jednak przy stosowaniu się do pewnych zasad
obchodzenia się z rękawicami (mam na myśli zarówno
konserwację, pranie przed pierwszym użyciem, pranie
zaraz po każdym używaniu, jak i również sposób
bronienia nie narażający łapek na niepotrzebny
kontakt warstwy chwytnej z podłożem) uważam że
zniszczenia będą w normie, którą charakteryzują się
wszystkie inne modele posiadające miękką piankę
stworzoną przede wszystkim z myślą o jak najlepszym
kleju na meczach, a nie wytrzymałości na lata treningów.
Musimy pamiętać, że przy doborze rękawic trzeba
zdecydować jakie będzie ich główne przeznaczenie, bo
jeżeli kupimy je do treningów, a wyraźnie wiadomo że
są to rękawice typowo meczowe to niestety przy takiej
miękkiej warstwie i dużej częstotliwości obciążeń
dla tego sprzętu nie będziemy się długo cieszyć
jego właściwościami. Praw fizyki się nie oszuka. Co
do mojego testowego egzemplarza, to po kilku sprawdzających
rękawice treningach oraz kilku wyjściach na okoliczne
boisko ze sztuczną nawierzchnią nie stwierdziłem
znaczących ubytków w powłoce wewnętrznej rękawic,
natomiast szczerze twierdzę że bardziej wiążącą
opinię będę mógł wydać po ok. 2 miesiącach spędzonych
z nimi w różnych warunkach w normalnym cyklu
meczowo-treningowym.. Na warstwie zewnętrznej nie widać
żadnych śladów zniszczenia, jednak ta strona rękawicy
średnio mnie interesuje w tej kategorii, ponieważ co
jak co, ale pełni funkcję głównie ozdobną…
|
4.
PODSUMOWANIE:
Przy wstępnej
ocenie wyglądu, jakości i parametrów rękawicy ARISH RECOVER
FINGERSAVE porównywałem je do rękawic w których grałem w tym,
oraz poprzednim sezonie, i które do chwili obecnej jeszcze
posiadam. Są to rękawice z naprawdę górnej półki, jeśli nie
najwyższej jeżeli chodzi o sprzęt bramkarski, no ale niestety również
z najwyższej półki cenowej. Są to modele: Reusch DUO PRO BOWL,
2008 (ok.250zł, powłoka Duo Mega Grip) Reusch WIDE CUT ORTHO-TEC,
2008 (ok.300zł, powłoka Mega Grip, palce Ortho-Tec) Reusch MEGA
GUARDIAN, 2007 (ok.180zł, pianka Mega Grip) Select 88 PRO GRIP
(ok.200zł, pianka jak Duo Mega Grip) W porównaniu do tych
wymienionych modeli, oraz innych rękawic z którymi miałem do
czynienia podczas swojej przygody z piłką nożną, a trwa ona już
ponad 15 lat, muszę szczerze przyznać, że spotkałem niewiele rękawic,
które przy tak niskiej cenie (126zł) charakteryzowały by się
tak wysoką jakością wykonania, a co najważniejsze właściwościami
chwytnymi. Jeżeli dodamy to tego jeszcze system FINGERSAVE (mam
nadzieję że jednak zostanie troszkę zmodyfikowany), który
spotykamy tylko w rękawicach znanych firm kosztujących ok.300zł
(Adidas, Nike, Sells, czy Ortho-Tec w Reusch’u), to chyba możemy
powiedzieć z całą pewnością, że za te pieniądze nie mamy
szans kupić tak dobrej rękawicy bramkarskiej sygnowanej
znaczkiem innego producenta, zatem za stosunek jakości wykonania,
użytych materiałów, oraz co najważniejsze rzeczywistych właściwości
chwytnych tej rękawicy do kosztu ich zakupu należy się tutaj
ocena bardzo dobra. Na koniec chciałem dodać, że jedynie
nieznane logo i nazwa, mogą być rzeczywiście przeszkodą dla
innych osób w drodze do nabycia rękawic tej firmy. Jednak
bramkarze którzy rzeczywiście przywiązują wagę do walorów
jakie realnie przedstawia ich sprzęt, a nie czy jest repliką
tego co widzą na rękach swoich idoli w telewizji, powinni zakupić
przynajmniej jeden egzemplarz tych testowanych przeze mnie rękawic.
Zapewniam, że w tym wypadku nie będą zawiedzeni i bardzo możliwe,
że każde kolejne rękawice będą pochodzić z firmy ARISH.
ARISH RECOVER naprawdę dzielnie przeszły przez mój okres
testowania, na każdym kroku praktycznie nie odbiegając od rywali
obecnych na rynku od wielu lat… Zawsze kiedy używałem rękawic
innej marki, nawet nie porównywałem ich do topowych modeli
swojej ulubionej firmy, a w przypadku ARISH’a jestem tak w
stanie ustawić te rękawice praktycznie w jednej linii. Uważam,
że taka ocena świadczy o wysokim poziomie produktu i wielkim
wysiłku jaki włożyli w niego producenci, ponieważ jest to
raczkująca firma na rynku, a już dorównuje prawdziwym gigantom.
Z tego co się zorientowałem ARISH produkuje jeszcze dwa modele
typowo meczowe – PROFESSIONAL i TECHNICAL, ciekawy jestem jakie
są różnice i czym zaskoczą mnie te modele w porównaniu z
RECOVERY, może kiedyś będzie mi dane sprawdzić również i ich
właściwości.
OD
AUTORA:
*
Pozdrawiam PM (wychowanek i zawodnik Polonia Warszawa, Żyrardowianka
Żyrardów, Orkan Sochaczew, Tur Jaktorów, WRKS Olimpia
Warszawa; futsal: Drukarnia ART. Janex Mala Serbia – półfinalista
Pucharu Polski; wielokrotny zdobywca drużynowych i
indywidualnych tytułów na arenie krajowej oraz w
turniejach międzynarodowych).
** Kopiowanie dla celów komercyjnych, modyfikacja oraz
publikacja całej opinii lub jej fragmentów bez mojej
wiedzy jest zabroniona. W celu uzyskania zgody na publikację
komercyjną, uzyskania opinii w pliku umożliwiającym jej
przetwarzanie oraz w przypadku wszelkich innych wątpliwości
proszę o kontakt. |
|